Dopiero późnym wieczorem miałem możliwość wziąć aparat do ręki i zrobić kilka spokojnych ujęć.
Mimo pięknej jesieni tej zimy, zmarzłem przy tym odrobinę, ale myślę, że warto było.
Mimo pięknej jesieni tej zimy, zmarzłem przy tym odrobinę, ale myślę, że warto było.
Piekne gwiazdki Ci wyszly :-)
OdpowiedzUsuńMocno przymknales przyslone ?
OdpowiedzUsuńDzięki DeMarco :-)
OdpowiedzUsuńPrzysłona – całe f13.
Warto było zmarznąć...
OdpowiedzUsuńSuper. Wygląda jak po użyciu filtra gwiazdkowego :P
OdpowiedzUsuńJeśli kiedyś znajdziesz chwilę, spróbuj identyczne foto wykonać w blue hour, czyli po zachodzie słońca, kiedy niebo jeszcze jest błękitne. Efekt będzie pioronujący!
Pozdrawiam :)
Piękne zdjęcie. Ja niestety jeszcze nie potrafię robić zdjęć nocnych :( Pozostaje mi podziwiać zdjęcia innych.
OdpowiedzUsuńno no :) efekt piorunujący:)
OdpowiedzUsuń